anonimowo napadam Cię Kuro, przy czym nie tyle pazurem, co Bracie taką owóż informacją, że a/ tak samo jak Ty rozumiem czym jest Kura w życiu jednostki b/ u mnie się to przełożyło na drapieżny biznes w rodzaju - im więcej kury, tym więcej c/ jestem właścicielem marki KURA (chodzi niestety o wódkę) i w obrębie staropolskiego, tradycyjnego cieszenia się z jedynego wyraźnego naszego cywilizacyjengo dorobku jako Polaków (nie licząc Stanisława Ulama, Antoniego Patka itd.) liczę trochę na Twoją solidarność. https://web.facebook.com/WODKAKURA?ref=hl
Haha ale super xD To twojego autorstwa? Powinieneś/powinnaś zająć się wysyłaniem tego do gazet ^^ Bardzo śmieszny. Mogłaby to być szefowa i mówić "w cale nie tracisz pracy", albo żona, mówiąca "w cale cię nie zdradzam i nie dostaniesz pozwu rozwodowego" xD Będę chyba wpadać tu częściej :D
W wolnym czasie zapraszam do siebie: http://link-do-mojej-glowy.blogspot.com/
Nie tylko seksistom przydałaby się gruntowna zmiana w myśleniu :).
OdpowiedzUsuńBędę Cię cytować, gdy tylko usłyszę takie kretyńskie seksizmy! :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńjaja ko kura, się żem nie umiał uniknąć poniekąd oczywiście akwizycji. no niemniej - kura, kurze musi... https://web.facebook.com/WODKAKURA?ref=hl
OdpowiedzUsuńanonimowo napadam Cię Kuro, przy czym nie tyle pazurem, co Bracie taką owóż informacją, że a/ tak samo jak Ty rozumiem czym jest Kura w życiu jednostki b/ u mnie się to przełożyło na drapieżny biznes w rodzaju - im więcej kury, tym więcej c/ jestem właścicielem marki KURA (chodzi niestety o wódkę) i w obrębie staropolskiego, tradycyjnego cieszenia się z jedynego wyraźnego naszego cywilizacyjengo dorobku jako Polaków (nie licząc Stanisława Ulama, Antoniego Patka itd.) liczę trochę na Twoją solidarność. https://web.facebook.com/WODKAKURA?ref=hl
OdpowiedzUsuńHaha ale super xD To twojego autorstwa? Powinieneś/powinnaś zająć się wysyłaniem tego do gazet ^^ Bardzo śmieszny. Mogłaby to być szefowa i mówić "w cale nie tracisz pracy", albo żona, mówiąca "w cale cię nie zdradzam i nie dostaniesz pozwu rozwodowego" xD
OdpowiedzUsuńBędę chyba wpadać tu częściej :D
W wolnym czasie zapraszam do siebie: http://link-do-mojej-glowy.blogspot.com/
Czyżby to było źródłem inspiracji?
OdpowiedzUsuńhttp://www.savagechickens.com/
I czy blog jest wygasły, czy tylko uśpiony?